Opowieści z pałacu Jabby

Tytuł: Opowieści z pałacu Jabby
Tytuł oryginału: Tales from Jabba’s Palace
Autor(zy): Różni
Tłumaczenie: Katarzyna Laszkiewicz
Rok wydania: 1995 (ENG), 2003 (PL)
Wydawnictwo: Bantam Spectra (ENG), Amber (PL)

Dlaczego w bazie: Żółw pojawia się tylko w jednym z opowiadań z tego zbioru, w Kozibroda: Opowieść Ree-Yeesa (autorka: Deborah Wheeler), tamże znajduje się pojedyńcza żółwia wzmianka.

Odpowiedział mu stłumiony odgłos kroków, a po nim cichy krzyk. Do pioruna z tym dwuokiem, sam poszuka swojej dostawy. Pospiesznie ruszył w stronę magazynu. Pod ścianami stały paki peklowanego mięsa, skrzynki suszonych owoców i żuków, beczułki wina, słoje zakonserwowanych odchodów żółwia, miodowy olej, kawior i radioaktywne sole potasu – wszelkie smakołyki, którymi delektował się Hutt. Ree-Yees zaczął myszkować po pomieszczeniu; unosił wieka nierozpakowanych skrzyń, zaglądał pomiędzy poustawiane jedne na drugim rzędy kartonów, obchodził wielkie beczki.1


1. The faint scuffle of footsteps answered him, then a muffled cry. Scorch the two-eyes then, he’d find the shipment on his own. He hurried into the receiving area. Here the walls were lined with boxes of pickled meats, crates of dried fruits and beetles, casks of wine, jars of preserved tortoise dung, honeyed oil, caviar, and radioactive potassium salts—all the delicacies the Hutt’s appetite required. He began looking around, lifting the lids of packing crates, peering down aisles of stacked cartons and around giant barrels.


Autor: XYuriTT

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.