Mars

Tytuł: Mars
Autor(zy): Rafał Kosik
Rok wydania: 2003
Wydawnictwo: Ares 2

Dlaczego w bazie: Żółw pojawia się w tej książce wpierw w formie dwóch porównań, potem zaś w formie pojazdów które nazywane są żółwiami.

Piasek drobnymi strużkami leniwie zsuwał się po łagodniejszym zboczu w stronę zewnętrznego podnóża wydmy, gdzie kilkanaście maszyn podkopywało zbocze, ładując piach na płaskie wywrotki. Przypominające żółwie pojazdy wywoziły urobek poza południową i północną część miasta.

Allen tylko raz, krótko, leciał kopterem, ale na Ziemi maszyna była ociężała jak stary żółw w błocie.

–Co to za pojazdy? – zapytała Valerie.
–To żółwie. – Powiększenie z kamery Skoczka ukazało łazik wspinający się na wydmę, zakryty od góry obłą powgniataną skorupą.
– Teraz, gdy zrobiło się chłodniej, jadą zbierać to, co zgubili ci na górze.
–I nic na nich nie spadnie?
–Często spada. Dlatego mają te skorupy, ale one i tak wytrzymują tylko uderzenia małymi grudkami.
–Tam musi być istne cmentarzysko.
–Nie ma tam wielu wraków. Zniszczony żółw to też niezła zdobycz.
–Straszne…
–Im bliżej równika, tym niebezpieczniej, ale i tym obfitsze zbiory. Nie znasz dnia ani godziny. Dla takich ludzi powinnaś robić reportaże.

–Z daleka wyglądają jak spadające gwiazdy – odezwała się ponuro Valerie.
–Z bliska wiele rzeczy wygląda inaczej.
Minęli zgniecioną, przebitą i wypaloną skorupę żółwia. Ledwo wystawał z ziemi z jedną pogiętą felgą.
–Więc chce nas nastraszyć – powiedziała reporterka – żebyśmy nie rozgłosili sprawy szkieletów. Ale ona już jest rozgłoszona.

Źródło: Mossar, Opracował: XYuriTT

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.