Ścieżka sztyletów

Tytuł: Ścieżka sztyletów
Tytuł oryginału: The Path of Daggers
Autor(zy): Robert Jordan
Tłumaczenie: Katarzyna Karłowska
Rok wydania: 1998 (ENG), 2001 (PL)
Wydawnictwo: Tor Books (ENG), Zysk i S-ka (PL)

Dlaczego w bazie: Ósmy tom cyklu Koło Czasu. W książce tej pojawia się bursztynowa brosza w kształcie żółwia. Pojawia się ona w kilku fragmentach, wszystkie przytaczamy poniżej.

Po odwinięciu zbutwiałej tkaniny zobaczyła małą bursztynową broszę w kształcie żółwia. W każdym razie wydawało się, że to zwykły bursztyn, i być może kiedyś rzeczywiście nim był, ale gdy za jego pośrednictwem otwarła się na Moc, do jej wnętrza wlał się saidar, potok w porównaniu z tym, co mogłaby bezpiecznie zaczerpnąć na własną rękę.1

Pierwszy był dziwną złotą bransoletą, połączoną czterema płaskimi łańcuszkami z pierścieniami, które należało nosić na palcach; wszystko było pokryte zawikłanym, misternym wzorem. Z obu angreali, ten był silniejszy, silniejszy również od żółwia, którego nosiła w swoim mieszku.2

Angreal nie był wprawdzie nawet tak silny jak żółw, ale Elayne niezwykle fascynował.3

Caire omiotła srogim wzrokiem kobiety otaczające Czarę, jeszcze nie połączone właściwym kręgiem, jakby usiłowała zapamiętać każdą twarz. A może po to, by jej grymas wraził im się w pamięć. Otrząsnąwszy się, Elayne pośpiesznie podała Talaan ostatni angreal, niewielkiego żółwia z bursztynu, i zaczęła wyjaśniać, jak należy sie nim posłużyć. Była to prosta czynność, a jednak każdy, kto by nie wiedział jak, mógłby manipulować przy nim godzinami.4

Zgodnie z tym, czego należało się spodziewać, między Renaile i Nynaeve doszło do ostrej wymiany zdań na temat Czary oraz żółwia, którym posłużyła się Talaan; Renaile rzekomo ukryła go pod swoją szarfą. Nie dotarły jednak nawet do fazy gwałtownej gestykulacji, natychmiast bowiem pojawiła się przy nich Alise i po krótkim czasie Czara wróciła pod skrzydła Sareithy, a żółwiem zaopiekowała się Merilille.5

1. Stripping away the decayed cloth revealed a small amber brooch in the shape of a turtle. It looked like amber, anyway, and it might been amber once, but when she opened herself to the Source through it, saidar rushed into her, a torrent compared to what she could draw safely on her own.


2. One was an odd piece of jewelry, a golden bracelet attached by four flat chains to finger rings, every bit of it engraved in an intricate mazelike pattern. That was the stronger of the two, stronger than the turtle still in her pouch.


3. It was not even as strong as the turtle, but she found it very appealing.


4. Caire glared around the circle of women surrounding the Bowl, not yet truly a circle, as though trying to fix each face in her mind. Or maybe to fix her scowl in theirs. Remembering herself, Elayne hurriedly passed the last angreal, the small amber turtle, to Talaan and started to explain how it was used. The explanation was simple, yet anyone who tried without knowing how could fumble for hours.


5. As should have been expected, Nynaeve got into a shouting match with Renaile over the Bowl, and the turtle Talaan had used, which Renaile apparently had tucked behind her sash. Hardly had they reached the stage of waving arms, however, than Alise was right there, and in short order the Bowl was back in Sareitha’s care and the turtle in Merilille’s.


Źródło: Mossar, Opracował: XYuriTT

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.