Wspomnienie lodu

Tytuł: Wspomnienie lodu
Tytuł oryginału: Memories of Ice
Autor(zy): Steven Erikson
Tłumaczenie: Michał Jakuszewski
Rok wydania: 2001 (ENG), 2002 (PL)
Wydawnictwo: Tor Books (ENG), Mag (PL)

Dlaczego w bazie: Trzeci tom Malazańskiej Księgi Poległych, jak w większości tomów, także i tutaj znalazły się żółwie fragmenty, konkretnie sześć kawałków, wszystkie przytaczamy poniżej.

Pierwsza wzmianka dotyczy wykonywanych ze skorup żółwi pancerzy:

Być może najdziwniejszą grupą wojowników, jakich widział Paran, byli Gilkowie. Włosy ścinali sobie w wąskie, sztywne grzebienie, a ich zbroje były wykonane ze skorup jakiegoś rodzaju żółwi. Byli niscy i krępi jak na Barghastów i kapitan odnosił wrażenie, że mogliby się oprzeć każdej ciężkiej piechocie na świecie.1

Druga w takim samym kontekście:

Gdy beklici i betaklici ruszyli ku murom w towarzystwie dźwigających drabiny desandi, Itkovian rozkazał otworzyć ogień z murów i baszt. Nastąpiła straszliwa rzeź. Atakujący nie zawracali sobie głowy żółwiami ani innymi formami osłony i w rezultacie ponosili przerażające straty.2

Trzecie chyba jest w kontekście formacji bojowej.

Itkovian usłyszał ich dźwięk i otworzył nagle oczy. Jego umysł wypełniła przyćmiewająca wszystko inne wizja wyposażonych w zadziory grotów wbijających się w pancernego żółwia Szarych Mieczy. Strzały przenikały tu i ówdzie przez osłonę tarcz, a żołnierze chwiali się i padali na ziemię.3

Czwarty fragment to ponownie pancerze:

Pierwsi w rozsypkę poszli Barahnowie. Widok rzezi kuzynów wzmocnił determinację Ahkratów, którzy bronili się aż do południa, kiedy to Taur oddzielił swoich Gilków od oddziałów szturmujących miasto i wysłał odzianych w pancerze z żółwich skorup wojowników na odsiecz Ahkratom. 4

Piąty także dotyczy formacji bojowej.

– Główną rampę – odparł Szybki Ben, podchodząc do kapitana. Dotknął palcem mapy. – Tę, którą zamierzali pomaszerować w dół podczas zasadzki. Nie będą tam mieli osłony, ale jeśli uda się im złączyć tarcze i uformować żółwia… no cóż, jest nas tylko czterdziestu…5

Szósty chyba też dotyczy formacji bojowej.

Paran widział już ruch między drzewami, nierówne linie Panniończyków, którzy wspinali się ku nim. Nie utworzyli linii tarcz ani żółwi. Gdy beklici rozpoczną szturm, ich straty będą przerażające.6

1. Perhaps the strangest group of warriors Paran had seen was the Gilk. Their hair was cut in stiff, narrow wedges and they wore armour assembled from the plates of some kind of tortoise. Distinctively short and stout for Barghast, they looked to the captain to be a match for any heavy infantry they might face.


2. As the Beklites and Betaklites rushed the walls, the ladder-bearing Desandi among them, Itkovian gave the command for counterfire from the walls and block towers. The ensuing slaughter was horrific. The attackers had not bothered with turtles or other forms of cover, and so died in appalling droves.


3. Eyes snapping open, Itkovian heard that whisper. He saw, with a vision filling his awareness, to the exclusion of all else, as the barbed heads plunged into the shielded turtle that was the Grey Swords. Shafts slipped through here and there. Soldiers reeled, fell, folded in on themselves.


4. The Barahn were the first to break. Witnessing the ensuing slaughter of their kin had solidified the resolve of the Ahkrata, and they held until midday, when Taur detached the Gilk from the drive into the city and sent the turtle-shell-armoured warriors to their aid.


5. ‘The main ramp,’ Quick Ben said, rising to join the captain. He tapped a finger on the map. ‘The one they’d planned on using for the downward march to launch the ambush. No cover for them, but if they can lock shields out front and turtle … well, there’s only forty of us …’


6. Down among the trees Paran could now see movement, ragged lines of Pannions climbing towards them. No shield-lines, no turtles – the toll among the Beklites, once they closed to attack, would be fearful.


Źródło: Mossar, Opracował: XYuriTT

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.