Ostatni bohater

Tytuł: Ostatni bohater
Tytuł oryginału: The Last Hero
Autor(zy): Terry Pratchett
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Rok wydania: 2001 (ENG), 2003 (PL)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Dlaczego w bazie: W warstwie tekstowej pojawiają się aż cztery żółwie nawiązania, i wszystkie dotyczą A’Tuina! Pierwsze to standardowe nakreślenie natury dysku, kolejne to dwie wypowiedzi istotnych dla tego świata postaci, z kawałkiem o rysunku żółwia pomiędzy. Księga ta została wydana w wersji ilustrowanej, w tej warstwie także nie brak oczywiście żółwich elementów, łącznie z wizją martwego A’Tuina. Dodatkowo na dwóch stronach schematyczny rysunek żółwia robi za tło dla tekstu.

Miejsce, w którym toczy się akcja tej opowieści, jest światem spoczywającym na grzbietach czterech słoni, stojących na skorupie gigantycznego żółwia. Na tym polega zasadnicza zaleta kosmosu.
Jest dostatecznie wielki, żeby pomieścić w sobie praktycznie wszystko. I w końcu zwykle rzeczywiście mieści.
Ludziom wydaje się, że dziwny jest taki żółw długości dziesięciu tysięcy mil czy słoń na ponad dwa tysiące mil wysoki. To tylko dowodzi, że ludzki mózg jest słabo przystosowany do myślenia i prawdopodobnie powstał w celu chłodzenia krwi. Wierzy, że to rozmiar jest zdumiewający.
Tymczasem w rozmiarach nie ma niczego dziwnego. Zadziwiające są żółwie, a słonie niemal oszałamiające. Kiedy jednak człowiek zobaczy już jakiegoś małego, ten wielki jest tylko kwestią skali. Fakt, że istnieje ogromny żółw, jest o wiele mniej dziwny niż fakt, że w ogóle jakiś istnieje.1

— Z całym szacunkiem — wtrącił Myślak, całkiem bez szacunku. — Z całym szacunkiem, nie poradzimy sobie. Morza wyschną. Słońce wypali się i spadnie. Słonie i żółw mogą w ogóle przestać istnieć.2

Trudno byłoby określić jej rozmiar, ale z pewnością był mierzony w milach. Wewnątrz wśród spadającego piasku uderzały błyskawice. Na zewnątrz, na szkle, wyryty był żółw.
MUSIMY ZROBIĆ TROCHĘ MIEJSCA, stwierdził Śmierć.3

— Nie wiem — odpowiedział mu Marchewa. — Właściwie nie jestem pewien, czy kiedykolwiek w to wierzyłem. No, wie pan… w tego żółwia, słonie i całą resztę. I teraz, widząc to wszystko, czuję się bardzo… bardzo…4




1. The place where the story happened was a world on the back of four elephants perched on the shell of a giant turtle. That’s the advantage of space. It’s big enough to hold practically anything, and so, eventually, it does.
People think that it is strange to have a turtle ten thousand miles long and an elephant more than two thousand miles tall, which just shows that the human brain is ill-adapted for thinking and was probably originally designed for cooling the blood. It believes mere size is amazing.
There’s nothing amazing about size. Turtles are amazing, and elephants are quite astonishing. But the fact that there’s a big turtle is far less amazing than the fact that there is a turtle anywhere.


2. „With respect,” said Ponder, without respect, „we cannot. The seas will run dry. The sun will burn out and crash. The elephants and the turtle may cease to exist altogether.”


3. Inside, lightnings crackled among the falling sands. Outside, a giant turtle was engraved upon the glass.
I THINK WE SHALL HAVE TO CLEAR THE DECKS FOR THIS ONE, said Death.


4. “I don’t know,” said Carrot. “You know, I’m not sure I ever really believed it before. You know… about the turtle and the elephants and everything. Seeing it all like this makes me feel very… very…”


Autor: XYuriTT

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.