Friday

Dlaczego w bazie: Friday to żółwia postać występująca w komisach Rabbit-Son Crusoe wydawanych w ramach Zoo Funnies (w ramach numerów 1-15, komiksy z Crusoe są we wszystkich numerach poza szóstym). Tytułowa postać jest króliczą wersją Robinsone’a Crusoe, Friday zaś to odpowiednik Fridaya, w Polsce znanego jako Piętaszek.

Friday jest mniej-obyty od swego nowego towarzysza jeśli chodzi o „wielki świat”, ale oczywiście ma sporo doświadczenia z gatunku „wie jak przeżyć na swojej wysepce”.

Zoo Funnies #01: Wprowadzenie postaci, na pierwszej stronie dowiadujemy się że królik jest rozbitkiem, na ostatnim kadrze drugiej strony po raz pierwszy pojawia się żółw. Na dalszych stronach postacie się z sobą zapoznają, poznajemy imię żółwia, na koniec żółw idzie do domu spać – nadzieje królika okazują się jednak płonne, bo żółwi dom to oczywiście jego skorupka. Nie mając wyboru kładzie się on obok, opierając głowę na żółwiu jak na poduszce. Do tego zaraz po tym komiksie są dwie fabularyzowane strony z zagadkami, właśnie z tą dwójką postaci.

Zoo Funnies #02: Okładka i pięć stron, zając i żółw głodują, sytuacje ratuje pojawienie się kurczaka, ale żadne z nich nie ma serca go zabić. Kurczak znosi jajka więc się nimi żywią.

Zoo Funnies #03: Okładka, pięć stron. Królik stara się uciec, robi łódkę, ale ląduje z powrotem w punkcie wyjścia.

Zoo Funnies #04: Okładka, 5 stron. Na wysepce znajdują ślady małpy i chcąc ją pojmać królik robi pułapkę, przy sceptycyzmie Żółwia. Na koniec na widok małpy uciekają i wykorzystują własną pułapkę, by się w niej schować.

Zoo Funnies #05: Pięć stron, prosta historia w której cyklon zalewa wyspę, żółw ratuje królika, wyspa z powrotem wyłania się z pod wody:

Zoo Funnies #06: Nie ma tu Frideya (wpis porządkowy, żeby każdy zauważył, że w 6 zeszycie go nie ma. Bo po prostu pomijając go w opisie, pewnie niejedna osoba nie zwróciłaby uwagi.)

Zoo Funnies #07: Bohaterowie wchodzą na zauważony statek, choć Friday ostrzega, że to statek widmo. I oczywiście wracają z powrotem na wyspę.:

Zoo Funnies #08: Sześć stron! Historia z przybyszem z marynarki chcącym pobrać podatki, Rabbitem marudzącym, że ciągle je ryby, i po perypetiach z budowaniem więzienia (by żyć o chlebie i wodzie) Rabbit kończy z prezentem, skrzynią jedzenia. Puszkowanych sardynek.

Zoo Funnies #09: Sześć stron, historia w której pomagają śmiejącej się hienie, królik wprowadza ją w depresje, przez co nawet się nie śmieje.

Zoo Funnies #10: Wiem tylko o okładce, środka nie widziałem:

Zoo Funnies #11: Pięć stron, królik uderza się w głowę i wydaje mu się, że jest zabójcą gigantów, i niepokoi zamieszkującego wyspę giganta. :

Zoo Funnies #12: Sześć stron. Na wyspę przybywa dwójka przestępców, bohaterowie spotykają jednego, szefa, ale myślą ze to małe dziecko.:

Zoo Funnies #13: Sześć stron, na wyspę przybywa marynarz chcący się tam osiedlić i w zamian za nią dać im swój statek, ale królik nie ma prawa własności do wyspy więc nic z tego nie wychodzi.: